1
   
“W ciemnej drewnianej sali, na podłodze pojawiła tajemnicza postać ukryta pod czerwonym materiałem. Padające na nią przez różowe szybki światło delikatnie przełamywało panujący w pomieszczeniu półmrok. Pod czerwoną zasłoną zapaliła się latarka. Strumień światła powoli ślizgał się po zgromadzonych wokół postaciach. Kiedy zgasła latarka, zsunęła się zasłona. Ubrana na czarno postać podeszła do publiczności poszukując subtelnego kontaktu. Zbliżając się do poszczególnych osób wsuwała im do rąk niewielkie kartoniki. Po chwili wróciła pod czerwony materiał, aby ponownie uruchomić latarkę i oświetlić nią obserwujących. Pozostając stale w ukryciu wstała, stanęła na parapecie i zniknęła za oknem krocząc w kierunku źródła światła. Zapanowała ciemność. Tajemnicza czarna postać pozostawiła po sobie czerwony ślad na podłodze. Zdezorientowani spoglądali na otrzymane od niej kartoniki, które okazały się niewyraźnym zdjęciem. Na odwrocie byo napisane:

Sorry, jestem światłoczuła.
portret
Dominik Kuryłek, katalog wystawy Ładnie? O ładnym...
Kraków, listopad 2004
  2
“ Otwierała Małgosia Butterwick.
back
...Jak to dobrze że Małgosia ma halkę!
home
...Interesująco rozwiązane zostało zakończenie – artystka wyszła przez okno (na wysokim piętrze hali) i znikła (przeszła po zewnętrznej drabince do innego pomieszczenia). Mimo iż racjonalność mówiła, iż rzut z wysokości nie jest tym rozwiązaniem, o które chodzi, sugestia powodowała, że widzowie wyglądali przez okno jak gdyby chcąc zobaczyć artystkę na betonie poniżej.
Rozwiązaniem instalacyjnym po performance było zrobienie witrażu z halki, które jak wiadomo są przezroczyste - odbitki halki zostały wstawione w kwatery szyb okiennych i prześwietlone od zewnątrz silnym światłem.”
Łukasz Guzek